---Spis artykułów. Kliknij aby rozwinąć---
Problem z chłodzeniem w dwusuwie, czyli jak wykonać magiczną blendę
SAAB Erika Carlssona z RAC Rally 1961
ZAPŁON W DWUSUWIE – NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ!
Nie taki Solex oczywisty, jak się wydaje
Wymiana przewodów paliwowych w SAABie 96 V4
Bartek Mlkosz, 2014-12-27 18:25:50

Problem z chłodzeniem w dwusuwie, czyli jak wykonać magiczną blendę

Problem z chłodzeniem w krótkim nosku... spedzajacy sen z powiek wszsytkim tym, którzy latem mają nieszczęście pokonywać dwusuwem wzniesienia większe, niż od ronda de Gaulle'a do Dworca Centralnego... W niniejszym artykule przedstawię, jak wykonać samodzielnie ekran, kierujący gorące powietrze zza chłodnicy do otworów ulgowych w nadkolach. Element ten, noszący fabryczny nr 70 92 20, oczywiście kiedyś tam był montowany w naszych samochodach, niemniej oryginalnie wykonany z materiału podobnego do dykty, na ogół narażony na działnie czynników atmosferycznych, nie miał szans przetrwać do naszych czasów. Widziałem wiele krótkich nosków, nie posiadajacych tego elementu, a i mój egzemplarz po kupnie był go pozbawiony. Tymczasem odgrywa on zasadniczą rolę dla polepszenia chłodzenia silnika, ggyz powoduje, że gorące powietrze nie wraca z powrotem do komory silnika, tworząc rozgrzaną poduszkę powietrzną w zagłębieniu, gdzie znajduje się skrzynia biegów, lecz otworami ulgowymi po obu stronach nadkoli jest wyrzucane na zewnątrz pojazdu.
Aby wykonać rzeczony ekran, należy udac się do sklepu Leroy Merlin, gdzie za około 16 złotych kupujemy kastrę budowlaną o pojemności 60 litrów. Jest to jedyny wydatek, jaki poniesiemy. Kastra ta posiada materiał, pozwalający nam na wykonanie trzech ekranów, więc koszt jednego to około 1,5 euro...
Z dwóch dłuższych boków oraz z dna wycinamy ekrany przy pomocy dużych dobrych nożyczek (Olfa, Stanley itp. tudzież duże krawieckie), według rozmiarów podanych na zdjęciu nr 6. Rysunek ten, jak i rozmiary, oparty został przez mnie na materiale, otrzymanym onegdaj przez Gienia, do którego wprowadziłem jednak metodą prób i błędów nieznaczne modyfikacje, aby ekran był nieco bardziej precyzyjnie dopasowany do komory silnika i akcesoriów. Posiada dodatkowe otwory na przewód biegnący od czujnika temperatury i linkę prędkościomierza, jak i linkę ssania z drugiej strony komory silnika. Musi ona być sporządzona z materiału na tyle elastycznego, aby móc dopasować ją pod chłodnicę bez konieczności jej demontażu. Materiał, z którego sporządzona jest kastra budowlana znakomicie się nadaje do tego celu.
Blendę wkładamy najlepiej od strony akumulatora (trzeba go na ten czas wymontowac bądź przesunąc maksymalnie w kierunku przodu pojazdu), koniecznie przy pomocy drugiej osoby, aby nie dopuścić do uszkodzenia przewodu czujnika temperatury. Na dołączonych zdjęciach pokazane jest, jak wkładana ona jest od strony komory silnika, jednakże prosze zwrócić uwagę, że jednocześnie zdemontowane są obudowa filtra powietrza i wał wentylatora, co normalnie dla wymiany samej blendy nie jest konieczne. Niemniej ze zdemontowanym wentylatorem włożenie blendy jest banalne i trwa około minuty. Od przodu umieszczamy ją w specjalnie do tego przystosowanym profilu o kształcie litery C, znajdującym się pod samą chłodnicą, po czym dociskamy od góry, aby dobrze ułożyła się w komorze silnika dbając jednocześnie o to, by opisane wyżej przewody znalazły się w odpowiednich wycięciach.
Zrobienie blendy trwa około 10 minut, montaż w dwie osoby około pięciu. Koszt jest symboliczny, a korzyści niewspółmierne - do obserwacji czego zachęcam latem :)